W tym tygodniu w naszym klubie rozegraliśmy drugą kolejkę Ligi Bilardowej. Z ośmiu zaplanowanych meczów rozegrano siedem - zespoły Pool Fighters i Miliony Monet musiały przełożyć swój pojedynek ze względu na absencję jednego z zawodników.
Wracając do rozgrywek - po dotkliwej porażce "podniósł" się zespół Old Boys , którzy w tej kolejce bez problemów poradzili sobie z Drużyną Serowego Pierścienia. Nader łatwo z zespołem Paranoi poradzili sobie doswiadczeni zawodnicy No Name , jednak Paranoicy zagrali bez swojego czołowego zawodnika tj. Macieja Woźniaka. Drugiej , aczkolwiek minimalnej porażki doznali zawodnicy Somgorszych , przegrywając swój drugi mecz z drużyną Sorgo 10:11 . Uważani przez niektórych za faworytów Ligi Bilardowej zespół Dymiaczy omal nie przegrał z drużyną Three Hands . Honor drużyny uratował Sebastian Hołówko pokonując w decydującym pojedynku Marcina Kosterę 4:3 . Swój debiut w lidze zaliczyła drużyna Abstynentów ( przyp. w poprzedniej kolejce pauzowali ) , jednak do udanych on nie należał. Abstynenci przegrali swój mecz z zespołem AGW Team 7:9 . Bardzo dobry start w lidze zaliczyli również inni debiutanci - Młodzi i Gniewni , którzy rozgromili drużynę Gang Manuela 12:1 .
W klasyfikacji indywidualnej na prowadzeniu na razie Witold Hajduk i Szymon Sadlik , którzy nie stracili na razie żadnej partii. Klasyfikacja nie jest na razie pełna , bowiem kilku zawodników nie rozegrało jeszcze żadnego pojedynku ( mowa tu o zawodnikach z zespołów Pool Fighters i Miliony Monet ).
Do wakacji rozegranych zostanie jeszcze trzy kolejki , po czym nastąpi przerwa w rozgrywkach ( prawdopodobnie do połowy września ). W okresie wakacyjnym można będzie spróbować swoich sił w lidze indywidualnej tj. Wakacyjnej Lidze Bilardowej . Szczegóły na temat WLB już wkrótce .